Szczyt bezczelności - w roku Cegielskiego rząd sprzedaje jego firmę

Fot. Wikipedia
Fot. Wikipedia

W poprzednim tygodniu na stronie internetowej ministerstwa Skarbu Państwa, znalazło się zaproszenie do negocjacji w sprawie sprzedaży 90,58% akcji spółki H. Cegielski - Poznań S.A.

Termin odpowiedzi na to zaproszenie, resort ustalił na 4 lutego 2013, a więc chodzi o to aby transakcja została dokonana możliwie jak najszybciej.

Nie było by w tym ogłoszeniu nic specjalnie interesującego, wszak rząd Tuska wyprzedaje na wyścigi majątek narodowy (przez 5 lat rządzenia sprzedał go już za 50 mld zł) ale ukazało się ono w roku, który miesiąc wcześniej Sejm RP, ogłosił uchwałą, rokiem Hipolita Cegielskiego, legendarnego założyciela i właściciela tego zakładu.

Właśnie wczoraj w Poznaniu w ramach inauguracji tego roku, odbyła się w Archikatedrze msza święta, podczas której metropolita poznański abp Stanisław Gądecki w homilii podkreślał, że swoje sukcesy w gospodarce Cegielski, zawdzięczał ideałom pracy organicznej.

Arcybiskup powiedział między innymi:

Cegielski wiedział od czego zależy byt narodu i dlatego powtarzał, dzisiaj te słowa są jeszcze bardziej znamienne, że podstawą bytu narodu, jest ziemia, przemysł i handel - kto ziemię, przemysł, handel oddaje w obce ręce, sprzedaje swoją narodowość, zdradza swój naród.

I dalej:

jego fabryka stała się najważniejszym polskim zakładem przemysłowym w Poznaniu, a on sam najwybitniejszym polskim przemysłowcem w zaborze pruskim.

Praprzyczyną kłopotów spółki H. Cegielski za rządów premiera Tuska, stała się likwidacja w praktyce polskiego przemysłu stoczniowego, dla którego ten zakład produkował silniki okrętowe.

Przypomnijmy tylko, że w sierpniu 2009 roku, tuż po wygraniu przez Platformę wyborów do Parlamentu Europejskiego, ówczesny minister skarbu Aleksander Grad, poinformował stoczniowców ze stoczni w Gdyni i w Szczecinie, że ostatecznie nie udało się wyłonić inwestora dla tych stoczni i w związku z tym zostaną one zlikwidowane.

Stało się to dokładnie w 29 rocznicę podpisania wywalczonych właśnie przez stoczniowców porozumień sierpniowych, które, jak się powszechnie uważa, stanowią podwaliny obecnej wolnej i demokratycznej Polski.

Wcześniej przy nacisku Komisji Europejskiej (choć ta sama Komisja była bardzo wyrozumiała dla pomocy publicznej Niemców i Francuzów dla ich przemysłu samochodowego i stoczniowego), zdecydowano się na tzw. specustawę, która pozwoliła na pozbycie się z obydwu stoczni 8 tysięcy pracowników (wprawdzie po wypłaceniu im odszkodowań), a następnie na podzielenie majątku i jego sprzedaż w trybie przetargowym.

Zresztą sprawa stoczni w Gdyni i Szczecinie wydawała się przesądzona już w momencie kiedy Komisja Europejska zażądała zwrotu wcześniej udzielonej im pomocy publicznej, i nie było sprzeciwu rządu wobec tej decyzji, czego wyrazem mogłoby być choćby jej zaskarżenie do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości.

Donald Tusk mimo tego, że swoją karierę polityczną zawdzięcza w jakimś sensie stoczniowcom z Gdańska i Szczecina, wtedy kiedy pojawiły się kłopoty z przyjęciem przez KE programów restrukturyzacyjnych stoczni, w gronie swoich najbliższych współpracowników stwierdził „niech szlag trafi te stocznie”.

Później kiedy zaczął się już proces ich ostatecznej likwidacji w jednym z wywiadów radiowych, pytany o sukcesy swojego rządu powiedział, że jednym z nich jest to, że nie dopłacamy już do stoczni.

Tak to beztroska rządu Tuska w podejściu do losów przemysłu stoczniowego, ciągle powoduje teraz skutki dla innych zakładów w Polsce. Przez ostatnie kilka lat z zakładów H. Cegielskiego, zwolniono już setki pracowników.

Teraz w spółce - matce pozostało niewielu ponad 500, zamówień krajowych jest coraz mniej, i minister Budzanowski, rozpaczliwie poszukuje inwestora, najchętniej pewnie zagranicznego, który sprowadziłby te zamówienia z zagranicy.

W każdym razie, sprzedaż przedsiębiorstwa stworzonego ponad 150 lat temu przez H. Cegielskiego, człowieka który podkreślał na każdym kroku wagę własności ziemi, przemysłu i handlu dla bytu narodu, po ogłoszeniu przez Sejm roku tego wielkiego Polaka, jest ze strony ekipy Tuska, szczytem bezczelności.

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.