Michnik kontra krytykanci. "Mimo próśb osób obecnych na sali, sędzia nie zezwoliła Targalskiemu na to, żeby usiadł"

Rys. Andrzej Krauze
Rys. Andrzej Krauze

„On wchodzi, sąd wstaje” - €“ tak relacjonował dziś ktoś obecny na toczącym się od 5 czy 6 lat procesie o opinię. Wchodził do sali Adam Michnik, który 6 lat temu poczuł się urażony opinią Jerzego Targalskiego, wydrukowaną w „Gazecie Polskiej”, że był pobłażliwy dla postkomunistów, czym usprawiedliwiał korupcję polityczną w Polsce (cytuję z pamięci).

Wstał Wysoki Sąd. Sędzia Gromek odrzuciła po raz kolejny wszystkie wnioski dowodowe strony pozwanej. Parę lat temu praktycznie uniemożliwiła stronie korzystanie z prawa do obrony (kto ciekaw szczegółów, niech szuka w internecie). Proces przejęli inni sędziowie. Dziś sędzia Gromek wróciła na salę sądową.

Była nadzieja na zakończenie dziś procesu w sprawie, w której każdy normalny sąd oddaliłby od początku powództwo. Sprawa nie zakończyła się. Mimo próśb osób obecnych na sali, sędzia nie zezwoliła Targalskiemu na to, żeby usiadł, kazała mu długo stać, nie zgodziła się na przerwę. Nie po raz pierwszy, kiedy z pięć lat temu zeznawałam w tym procesie, było to samo, tylko JT był o 5 lat młodszy i zdrowszy. Targalski wziął i padł zemdlony. Część obecnych uznała to za znakomity wybieg pozwanych. Innego zdania był lekarz , który udzielał Targalskiemu pierwszej pomocy; uznał, że nie może on uczestniczyć w rozprawie.

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.