Artyści obywatele. Czy to jest postawa "obywatelska" oczerniać własną zbiorowość, bez próby jej zrozumienia i obrony?

Fot. materiały dystrybutora
Fot. materiały dystrybutora

Pochwałę postawy "obywatelskiej" twórców "Pokłosia" przez Związek Artystów Scen Polskich przeczytałem ze zdumieniem. Mieszkając częściowo w USA wiem, jak złą Polska ma opinię. Film jej nie poprawi. Przeciwnie, potwierdzi stereotyp Polaków jako antysemickich dzikusów, którzy nie tylko obłowili się na majątku Żydów ale jeszcze mordowali ich w Holocauście.

Ciekawe, kto odważy się zgłosić film jako kandydata do Oskara. Wiąże się z tym szeroka promocja wśród członków Amerykańskiej Akademii Filmowej, w wielkiej mierze Amerykanów żydowskiego pochodzenia. Co zobaczą w "Pokłosiu" to przeniosą do swojej twórczości. No bo skoro sami Polacy tak uważają...

Obrońcy filmu wskazują, że nie jest "antypolski", gdyż obaj pozytywni bracia są Polakami. W intencji twórców korzystnie wyróżniają się na tle zbiorowości. Owszem, wyjątki potwierdzają regułę. To zbiorowość, czyli polskość, jest odrażająca i trzeba się przeciwko niej zbuntować, żeby stać się szlachetnym człowiekiem.

Historyk dr. Piotr Gontarczyk napisał w związku z filmem:

Tuż po wkroczeniu na te tereny Niemców doszło do krwawych porachunków. Zabijano wówczas sowieckich kolaborantów, głównie Żydów, ale także skomunizowanych Polaków. Choć społeczność żydowska żyła w strachu i w morzu nienawiści, to jednak zemsta i akty terroru miały charakter niemal wyłącznie indywidualny.

A twórcy "Pokłosia" odwracają proporcje. To co indywidualne staje się zbrodniczą regułą.

Dalej Gontarczyk:

Film jest dalekim echem dramatycznych wydarzeń, jakie rozegrały się na Podlasiu i w Łomżyńskiem latem 1941 r. Zły stan stosunków polsko-żydowskich miał tu skomplikowane społeczno-polityczne podłoże i już w latach 30. powodował konflikty. Sytuacja uległa dramatycznemu zaostrzeniu po wkroczeniu Sowietów we wrześniu 1939 r. Radosne powitania okupantów przez część społeczności żydowskiej, postawy kolaboranckie, okazywanie niechęci i pogardy w ramach swoistego rewanżu za wcześniejszą upośledzoną pozycję dotkliwie odczuli Polacy. Udział Żydów w sowieckich porządkach i represjach nie były powszechne, ale na tyle częste, że dla wielu stanowiły usprawiedliwienie najgorszych antysemickich schematów. Nienawiść i żądza zemsty za krzywdy urosły do niebywałych rozmiarów.

Czy to jest postawa "obywatelska" oczerniać własną zbiorowość, bez próby jej zrozumienia i obrony?

Wolę nie podejrzewać, że twórcy "Pokłosia" zachowując pozory moralnej troski o polskość przystępują do przedsiębiorstwa Holocaust. Taki akces może być zyskowny. Jednak zakładam, że to nie jest ich motywem. Artysta ma prawo puścić wodze fantazji, żeby ujawnić i przez to uwolnić się od swych męczących kompleksów a także rozruszać wyobraźnię publiczności. Od tego jest. Jeśli jednak uważany jest  za "obywatela", to powinien brać pod uwagę polityczne skutki swej twórczości. Oto jeden z nich:

Niektóre ogranizacje żydowskie domagają się odszkodowań za mienie ofiar Holocaustu pozostawione w Polsce bezpotomnie. Według prawa, takie mienie obywateli polskich bez spadkobierców przechodzi na skarb państwa. Nie ma więc powodu prawnego do wypłaty wielomiliardowych odszkodowań. Natomiast film Pasikowskiego dostarcza powodu moralnego. Zbrodniarz nie powinien bogacić się na zbrodni.

Nie mam wątpliwości, że Władysław Pasikowski, czy Maciej Stuhr są utalentowanymi artystami. Ale być jednocześnie obywatelami to trochę inna sprawa. Szlachetny Pasikowski, jeszcze bardziej szlachetny (bo widoczny na ekranie i w telewizjach) Maciej Stuhr i reszta wysoko wspina się na grzbietach Polaków. Kto wie, może nawet sięgną do Oskara.

Całość artykułu dr. Gontarczyka tutaj: http://niezalezna.pl/35378-gross-dla-niepismiennych

PS. Liczę na spokojną wymianę rzeczowych argumentów. Trzeba powstrzymywać szaleństwo w wojnie polsko-polskiej.

 

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych