Odpowiadam: Boni wykonuje zadania powierzone mu przez Tuska

fot. PAP/Adam Warżawa
fot. PAP/Adam Warżawa

Łukasz Warzecha zadał na twitterze ciekawe pytanie: Może mi ktoś w końcu wyjaśnić, czemu minister od cyfryzacji od tygodnia zajmuje się tzw. mową nienawiści? Panie Łukaszu, odpowiedź jest prosta: minister wykonuje zadania powierzone przez wodza.

Któż inny jak nie Boni? Jeden z tych ministrów, którzy wzbudzają najmniejsze emocje. Czym zajmuje się Boni? Cyfryzacją? Internetem? Czy kogoś to razi, czy ktoś coś Boniemu zarzuca w tym temacie? Jeśli nawet, to z małym wydźwiękiem, dlatego minister może uderzyć w temat dla rządu bardzo ważny. Gdyby robił to Radosław Sikorski byłaby afera na całe media, a tak Boni robi i mówi swoje, wykonując zadania powierzone mu przez Tuska, cichutko podkręcając atmosferę, choćby pisząc dziwne wiersze…

Partia władzy na tym nic nie traci, bo jeden z najspokojniejszych ministrów, ten którego wielu uważa za specjalistę, z wielką powagą, niemal z łzami w oczach walczy o kulturę języka. Walczy z mową nienawiści.

Szkoda, że Boni z taką wiarą nie walczył ze słowami „dorżnąć watachę” czy „religia smoleńska”, które obrażają i obrażały wielu ludzi. Szkoda, że Boni nie walczy z Palikotem, który sam przyznał, że celowo jest chamem, bo Kaczyński go do tego zmusza. I wreszcie, szkoda, że nie walczy ze Stefanem Niesiołowskim, który jest zdolny do ataków na dziennikarki.

Jest jeszcze jedna kwestia: Boni deklaruje, że pracuje codziennie do 22.00 bo tyle ma pracy. Więc czemu miałby się zajmować z własnej woli sprawą, która go nie dotyczy? Przez cały tydzień, a może i dłużej… Boni robi więc w białych rękawiczkach czystą robotę w mediach Brudna robota należy do innych. Paweł Graś coś o tym wie. Szczególnie o 1 w nocy.

autor: Łukasz Żygadło

 

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.