Pomóżmy Maciejowi Stuhrowi w trudnym dziele edukacji! Jak to naprawdę pod Cedynią i Głogowem było. Podaj dalej, może do chłopaka dotrze!

Rys. Szymon Kobyliński
Rys. Szymon Kobyliński

CZYTAJ TEŻ KONIECZNIE : wNas.pl: Nawrócony antysemita gnębiony przez zombie antysemitów. RECENZJA "POKŁOSIA"

Jak wiadomo, Maciej Stuhr, aktor grający główną rolę w filmie "Pokłosie", gdzie w dużym skrócie mówiąc polski lud pokazany jest jako motłoch od zawsze do dziś dyszący żądzą żydowskiej krwi, stwierdził filozoficznie:

Nigdy nie mówimy o sobie źle. Jest Skrzetuski, Wołodyjowski, Powstanie Warszawskie, Powstanie Styczniowe. Przywiązywaliśmy dzieci pod Cedynią jako tarcze i to jest super. To jest najlepsze, co Polskę spotkało. Nigdy nie ma spojrzenia na naszą historię z punktu widzenia, że zastanówmy się, bo to nie było dobrze. Pojechaliśmy pod Moskwę w roku 1612 i generalnie wszyscy Polacy mają fan, że jako jedyni byliśmy na Kremlu, nie? Nie wiem, chyba nie tędy droga. Jeżeli chcemy być coraz lepszymi ludźmi, musimy też pamiętać o tych rzeczach, które nam nie wyszły. Stąd ten film.

Poważnie przerażeni tak żenującym poziomem wiedzy historycznej młodego człowieka, który zabrał się za nauczanie czym jest polskość i pouczanie z jakich grzechów powinna się wyspowiadać, postanowiliśmy uruchomić akcję edukacyjną. Sięgamy do źródeł odpowiednich dla pana Stuhra, sięgamy do czytanek elementarnych.

Mamy na przykład w bibliotece (kupioną kiedyś na wyprzedaży bazarowej za pięć złotych) sympatyczną, nie wymagającą wielkiego wysiłku, pozycję pt. "Ilustrowana Kronika Polaków". To piękne wydawnictwo z roku 1967, autorstwa Mateusza Siuchnińskiego, ilustrowane cudowną kreskę Szymona Kobylińskiego, nie powinno przerastać Stuhra młodszego.

A przede wszystkim pozwoli mu uzupełnić szybko (przed kolejnymi wywiadami w "Wyborczej" gdzie będzie smagał Polaków biczem autopogardy) elementarną wiedzę. I tak dowie się pan Maciej Stuhr, że pod Cedynią nigdy nikogo do niczego nie przywiązywaliśmy. Czytamy:

Pomorze Zachodnie ze Szczecinem, Wolinem i Kołobrzegiem opanował Mieszko I w 972 r. Usiłowali mu w tym przeszkodzić Niemcy, utwierdzający swe panowanie nad zachodnimi plemionami słowiańskimi między Odrą a Łabą. Podjęta w tym celu przez Niemców wyprawa margrabiego Hodona została jednak rozbita przez Mieszka i jego brata Czcibora pod Cedynią.

Wyglądało to tak:

 

Natomiast co do owego "przywiązywania" to musimy przenieść się o kilkadziesiąt lat do przodu, do roku 1109, w czas panowania Bolesława III Krzywoustego. Jego walki z kolejną niemiecką agresją opisał kronikarz zwany Gallem Anonimem.

Jak to było?

Król niemiecki, cesarz Henryk V, chcąc wedrzeć się w głąb Polski, musiał wpierw zdobyć grody strzegące przepraw przez Odrę, przede wszystkim potężną strażnicę w Głogowie. Bohaterska obrona tego grodu umożliwiła Bolesławowi prowadzenie na Śląsku nękającej napastników walki podjazdowej. Głogowianie odparli wszystkie szturmy i nie przerywali obrony nawet wtedy, gdy Niemcy zawiesili na machinach oblężniczych zakładników, których gród musiał dać, aby uzyskać kilkudniowy rozejm.

Postawa oblężonych i sukcesy odnoszone przez wojska Bolesława zmusiły wreszcie Niemców do sromotnego odwrotu

- podsumowuje Ilustrowana Kronika Polaków. Tak narysował to genialny Szymon Kobyliński:

W sumie więc było inaczej niż twierdził pan Stuhr. Nie Polacy się przywiązywali, a Niemcy polskie dzieci, zakładników. Był to kolejny przykład teutońskiego barbarzyństwa.

Słowem - relacja słów Stuhra do prawdy podobna jak relacja faktów historycznych do "Pokłosia". Wypranie opowieści o II Wojnie Światowej z kontekstu - tego kto organizował ludobójstwo na ziemiach polskich (Niemcy), kto wypędził polskie władze, wymordował inteligencję (Niemcy), co działo się na tych terenach w latach pierwszej sowieckiej okupacji w latach 1939-1941, czyni każdy taki film nieprawdziwym. No i jak może pytać Stuhr w kontekście okupacji o to "co nam nie wyszło"? Co miało niby wtedy wyjść społeczeństwu, którego najlepszych synów i obywateli, także narodowości żydowskiej, okupant niemiecki, barbarzyński bezprzykładnie, mordował, gazował, katował? No co nam miało wyjść?!

Jak młodzieniec bez elementarnej wiedzy może tak lekką ręką ustawiać gnębionym ludziom poprzeczkę? Skąd ta pewność, że dziś jakikolwiek inny naród wyszedł by z takiego egzaminu lepiej?

CZYTAJ TEŻ: Stuhrowi należą się podziękowania. Swoją "Cedynią" skuteczniej niż tysiąc naszych tekstów ośmieszył cały ten przemysł

Zachęcamy Macieja Stuhra do lektury czytanek edukacyjnych, to naprawdę nie jest trudne!

 

CZYTAJ TEŻ: wNas.pl: Nawrócony antysemita gnębiony przez zombie antysemitów. RECENZJA "POKŁOSIA"

gim

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.