"Flight", czyli nowy film z Denzelem Washingtonem o lotniczej katastrofie. A my zwracamy uwagę na dwa szczegóły zawarte w zwiastunie...

Fot. Materiały promocyjne
Fot. Materiały promocyjne

Już 2 listopada na ekrany kin w USA wchodzi film "Flight" z Denzelem Washingtonem w roli głównej.

Historia pilota, który wylądował uszkodzonym samolotem, czego nikt inny raczej by nie dokonał. Washington gra właśnie pilota, Whipa Whitakera, któremu w obliczu katastrofy udaje się bezpiecznie wylądować i w ten sposób uratować życie pasażerów. Mężczyzna zostaje obwołany bohaterem. Gdy okoliczności zdarzenia zostają bliżej zbadane, okazuje się, że pilot wcale nie jest tak bohaterski, jak mogłoby się wydawać. Zostaje oskarżony o pilotowanie pod wpływem alkoholu.

My zwróciliśmy uwagę na dwa szczegóły, które zawarte są w zwiastunie. Otóż spadający samolot przecina czubek wieży kościoła. Co prawda nie ceglanej, ale z pewnością grubszej niż sławetna brzoza. Mimo to skrzydło pozostaje nienaruszone. Po drugie - zwróćcie Państwo uwagę na hangar, w jakim dokonuje się rekonstrukcji samolotu po wypadku. Nieco inne miejsce niż narysowany farbą zarys samolotu na płycie lotniska.

Tak, wiemy, to tylko szczegóły, tylko film, ale Hollywood znane jest z dbałości o realizm. Jak tylko "Flight" pojawi się w kinach, postaramy się o relację z tego filmu.

A poniżej prezentujemy zwiastun:

lw

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.