Apel Janiny Paradowskiej wysłuchany. Zdjęcia szczątków upublicznione. Czy pani redaktor jest teraz zadowolona?

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. wPolityce
Fot. wPolityce

Trzy tygodnie temu rzeczniczka sekty antysmoleńskiej, Janina Paradowska w poranku TOK FM zaproponowała opublikowanie zdjęć szczątków ofiar katastrofy:

Adam Szostkiewicz: Czy to jest tak trudno zrozumieć, że w tak wyjątkowej sytuacji, jaka była po 10 kwietnia mogło dojść do takich czy innych pomyłek?

Janina Paradowska: Ja to rozumiem, ale rozmawiam z ludźmi, którzy nie rozumieją albo udają, że nie rozumieją. Myślę, że wielu po prostu udaje, że nie rozumie i prowadzi cyniczną grę polityczną. Prawda?

Radosław Markowski: Janusz Palikot zaproponował taki język i zwrócił się do pani Kopacz, żeby go użyła. Żeby wyjść z brutalnym językiem, dla opisania tego co ona tam widziała. Mój polski jest zbyt ubogi, żeby to opisywać, to znaczy jak wyglądają szczątki…

Janina Paradowska: Ja bym wywiesiła w sali sejmowej ekran, urządziła projekcję i pokazywałabym zdjęcia.

Radosław Markowski: Ale wie pani, jest jeszcze zmysł węchu, jeszcze parę innych zmysłów…

Janina Paradowska: Myślę, że same zdjęcia też byłyby dobre. Jak chcą, to proszę bardzo.

Chcieli to mają. Ciekawe kogo zainspirowały słowa Janiny Paradowskiej?

TOK FM/KLOS

Autor

Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych