Krótko: propaganda po debacie. Niebawem zacznie się atak, bo PiS uderzyło celnie

fot. PAP/Radek Pietruszka
fot. PAP/Radek Pietruszka

Zakończyła się debata zorganizowana przez PiS pod nazwą „Alternatywa”. Zapewne co się działo, każdy z państwa już przeczytał, bądź obejrzał w mediach. Warto jednak zwrócić uwagę na reakcję pozostałych partii na to wydarzenie.

Jacek Rostowski ogólnie skwitował, że: wszystko jest źle, pomysły są do bani, że po co ogólnie taka debata, przecież kiepska była, bo jego tam nie było.

Ryszard Kalisz, mówił, że to głupie pomysły Kaczyńskiego, że co PiS może i tak dalej, mówił głupio uśmiechając się do kamery.

Zbigniew Ziobro oczywiście stwierdził, że źle, bo jego tam nie było oraz innych liderów partii politycznych.

Ruch Palikota ustami Andrzeja Rozenka, skomentował, że wszystkim włosy się jeżyły. Cóż, głębokie.

PSL głosem Waldemara Pawlaka, uważa, że taką debatę można przeprowadzić tylko z przedsiębiorcami.

I wreszcie Halicki z PO opowiada, że to wszystko, to dyrdymały( w jego stylu zresztą).

I co? Czyli wszystko źle? Nie! Oto wszystkie partie drżą, bo PiS uderzyło z grubej rury. W najbliższym czasie można więc spodziewać się skomasowanego ataku na partię, oraz na samego Jarosława Kaczyńskiego, który pokazał, że potrafi słuchać i rozmawiać. Mit pękł. Teraz zacznie się prawdziwa wojna.

PiS potrzebuje uwiarygodnić się w kwestiach gospodarczych. Partia chce przestać być kojarzona z katastrofą smoleńską. Obecnie jest na dobrej drodze. Pytanie tylko ile JK wytrzyma i będzie ciągnął spokojną retorykę?

autor: Łukasz Żygadło

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.