Dziś mija 28 miesięcy od 10/04. Pojutrze - 4 lata od pamiętnego wystąpienia śp. Prezydenta na wiecu w Tbilisi

Wystąpienie śp. Lecha Kaczyńskiego podczas wiecu w Tbilisi, 12 sierpnia 2008 roku:

Jesteśmy tutaj, żeby wyrazić całkowitą solidarność. Jesteśmy prezydentami pięciu państw: Polski, Ukrainy, Estonii, Łotwy i Litwy. Jesteśmy tu po to, żeby podjąć walkę. Po raz pierwszy od dłuższego czasu nasi sąsiedzi z północy, dla nas także ze wschodu, pokazali twarz którą znamy od setek lat. Ci sąsiedzi uważają, że że narody wokół nich powinny im podlegać. My mówimy "nie"!.

Ten kraj to Rosja. Ten kraj uważa, że dawne czasy upadłego niecałe 20 lat temu imperium imperium wracają; że znów dominacja będzie cechą tego regionu. Otóż nie będzie! Te czasy się skończyły raz na zawsze. Nie na 20, 30, czy 50 lat! Wszyscy w tym samym okresie lub w okresach nieco innych poznaliśmy tą dominację. To było nieszczęście dla całej Europy, łamanie ludzkich charakterów, narzucanie obcego języka.

Ale czym różni się sytuacja dzisiaj od tej sprzed wielu lat? Dziś jesteśmy tu razem. Dziś świat musiał zareagować, nawet jeżeli był tej rrakcji niechętny. I my jesteśmy tutaj po to, żeby ten świat reagował jeszcze mocniej - w szczególności Unia Europejska i NATO.

Gdy zainicjowałem ten przyjazd, niektórzy sądzili, że prezydenci będą się obawiać. Nikt się nie obawiał. Wszyscy przyjechali, bo Europa Środkowa ma odważnych przywódców.

I chciałbym to powiedzieć nie tylko Wam, chciałbym to powiedzieć również naszej wspólnej Unii Europejskiej, że Europa Środkowa, Gruzja, że cały nasz region będzie się liczył, że jesteśmy podmiotem. I my też świetnie wiemy, że dziś Gruzja, jutro Ukraina, po jutrze państwa bałtyckie, a później może i czas na mój kraj,  na Polskę!

Byliśmy głęboko przekonani, że przynależność do NATO i Unii poskromi rosyjskie apetyty. Okazało się, że nie, że takie myślenie to błąd. Ale potrafimy się temu przeciwstawić - jeżeli te wartości, o które miałaby się Europa opierać mają jakiekolwiek znaczenie w praktyce. Jeżeli mają mieć znaczenie, to my musimy być tu, cała Europa musi być tutaj. Tu są cztery państwa należące do NATO, jest Ukraina wielkie państwo, jest pan prezydent Sarkozy, w tej chwili przewodniczący Rady Europejskiej. Ale powinno tu być państw 27.

Wierzymy, że Europa zrozumie Wasze prawo do wolności i zrozumie też swoje interesy. Zrozumie, że bez Gruzji Rosja przywróci swoje imperium, a to nie jest w niczyim interesie. Dlatego jesteśmy tutaj.

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.