Jakim dobrym ministrem był Marek Sawicki

Fot. PAP / Tomasz Gzell
Fot. PAP / Tomasz Gzell

Możecie się wszyscy ze mnie śmiać, ale gdy widziałem Marka Sawickiego na konferencji prasowej, podczas której zapowiedział swoją dymisję, zrobiło mi się go szkoda…To był dobry minister.

Wstępniak was nabrał? No to teraz jedziemy!

Przyjechał chłopina opalony, bo przecież ściągnięty prosto z urlopu w urokliwej Chorwacji (ciekawe czy wracał samochodem czy samolotem), oczy świeciły mu się niczym najjaśniejsze błękitne krople spadające z nieba nad Dalmacją- tylko ciekawe czy ze wzruszenia, czy zdążył w gabinecie strzelić kilka luf dla odwagi? No nieważne.

Minister powiedział, że to były dobre lata dla resortu rolnictwa. Cóż, oczywiście można z tym polemizować:

Gdy minister wypoczywał w Chorwacji, nasi rolnicy nie wiedzieli co mają zrobić z ziemniakami, bo przecież nie będą kopać, aby sprzedać dosłownie za grosze swoje plony. Co zrobił minister w tym zakresie?

W kraju ceny jabłek są coraz wyższe, od kilku tygodniu albo nigdzie nie ma gruszek, albo kosztują 10 zł za kilogram. Co zrobił minister?

Jaką pomoc minister oferuje dla rolników, którzy tracą całościowe plony w wyniku warunków atmosferycznych? Dzieje się tak stale, dlatego ważne jest działanie ministerstwa w tej sprawie, którego nigdy nie widać.

Co prócz zaprzeczania robił minister Sawicki, gdy oskarżano nas o trujący towar wywieziony do Niemiec, którym struła się część społeczeństwa, a który okazał się hiszpańskim towarem? Ja nic nie słyszałem.

Już o aferze z mięsem nie będę wspominać, bo minister na bank coś zrobił – to był dobry minister.

Co zrobił minister z cenami truskawek, które szybują co roku w górę? Jaki ministerstwo miało na to pomysł, prócz zakładów z dziennikarzami, że źle nie będzie?

Ceny cukru w pewnym czasie, to już zostawię w spokoju. Minister Sawicki zakładał się bowiem, nawet o kilogram cukru, że źle nie będzie (może nawet raz wygrał – z Konradem Piaseckim- co zresztą nie jest dziwne).

To, że minister zatrudniał wszystkich po znajomości to też nie ma znaczenia – bo to był dobry minister.

Taśmy? Jakie taśmy, to pomyłka. Sawicki jest niewinny – bo to był dobry minister.

Jedno jest pozytywne w tym wszystkim – dymisja. Zresztą jak na dobrego ministra przystało.

Łukasz Żygadło

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.