Jestem byłą parlamentarzystką Sankt Petersburga. Całkowicie popieram waszą akcję. Uważam, że to, co miało miejsce w Smoleńsku – a jest to moje osobiste zdanie - zrobił Władimir Putin. Powtarzam: to moje zdanie

- mówi w rozmowie z Solidarnymi 2010 rosyjska opozycjonistka Olga Władimirowna Litwinienko.

Byłam i jestem przeciwko Putinowi, przeciwko jego polityce. Uważam, że Rosja nie  jest krajem wolnym; jest krajem, gdzie łamane są prawa człowieka, gdzie w dowolnym momencie mogą przyjść po człowieka i go zaaresztować. Brak praworządności w Rosji , to wynik  polityki Putina, której- jako opozycjonistka i dawna parlamentarzystka- jestem przeciwnikiem

- mówi Litwinienko.

Obecnie w Rosji jest spora opozycja. Głównym jej problemem jest jednak brak jedności, więc głównym naszym celem jest zjednoczenie jej na bazie którejś z istniejących platform. Chodzi o zjednoczenie wszystkich opozycyjnych grup. Gdyby udało się zjednoczyć te wszystkie siły, to powstałby  ruch, który realnie byłby w stanie - w sposób prawny i legalny – obalić dyktaturę Putina, jego rządy; rządy KGB. W tej chwili nie można mówić o wolności słowa w Rosji i o wolności w ogóle.

- dodaje.

Zapytana o to czy nie obawia się losu Anny Politkowskiej, odpowiada:

Ja oczywiście  bardzo boję się Putina, a w Polsce jestem właśnie dlatego, że się go boję. Moja rodzina wiele straciła za przyczyną Putina; skradziono mi w Rosji córeczkę. Straciłam dziecko, cały majątek i wszystkie środki potrzebne do życia. Wszystko z powodu mojej politycznej działalności. Dlatego też będę zawsze wspierać każdą antyputinowską politykę. A żeby mi nikt nie zarzucił ekstremizmu, podkreślę: drogą legalną, zgodną z prawem.

 

 

 

Solidarni 2010 prowadzą akcję informacyjną, która ma przybliżyć przybywającym do Polski gościom sprawę katastrofy smoleńskiej.

Materiały, które przygotowali na Euro 2012 można pobrać ze strony Solidarni2010.pl