"Czy blokada tych informacji, przy równoczesnym podawaniu ich w TV Trwam, zadecydowała o nieprzyznaniu koncesji?"

Jan Dworak w środku. Fot. wPolityce.pl
Jan Dworak w środku. Fot. wPolityce.pl

Warszawa. dnia 19 marca 2012 roku

Prof. Jan Szyszko
Poseł na Sejm PiS, Prezes Stowarzyszenia na Rzecz Zrównoważonego Rozwoju Polski

 

Pan Jan Dworak

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji

(list otwarty)

Od dłuższego czasu obserwuje, zupełnie niezrozumiałą dla mnie, sytuację związaną  z odmową przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji udzielenia koncesji TV Trwam na nadawanie przez nią programów w ramach naziemnej telewizji cyfrowej. Jako poseł  chodziłem również na posiedzenia Komisji Sejmowych, starając się tam zadać Panu kilka  pytań, nawiązujących do Pana wypowiedzi zarówno na odbywających się Komisjach  jak i w środkach społecznego przekazu. Niestety z uwagi, mówiąc bardzo delikatnie, na mało kulturalne zachowywanie się niektórych posłów, zdecydowanych przeciwników TV Trwam, nie można było do końca przeprowadzić wyczerpującej dyskusji. W tej sytuacji jestem zmuszony listem otwartym zwrócić się do Pana z prośbą o udzielenie odpowiedzi  na następujące pytania:

 

1. Dnia 28 lutego rano w III Programie Polskiego Radia powiedział Pan, że

...ten  czynnik bywa decydujący

mówiąc o czynni ku finansowym i jego roli  w przyznawaniu koncesji.

Skoro czynnik finansowy bywa decydujący to śmiem  przypuszczać, że i nie bywa decydujący. Uprzejmie proszę więc o udzielenie  odpowiedzi na pytanie jakie kryteria decydują o tym kiedy czynnik finansów) bywa  a kiedy nie bywa decydujący przy udzielaniu koncesji przez KRRiT na nadawania  w systemie telewizji cyfrowej?

2. W trakcie posiedzenia Komisji Sejmowych w dniu 28 lutego powiedział Pan, że TV Trwam jest inna niż pozostałe środki społecznego przekazu. Proszę więc o udzielenie odpowiedzi na czym polega według Pana la inność? Czy mówiąc o inności miał Pan na myśli informacje o fundamentalnym znaczeniu dla Państwa czy też informacje, często tragiczne z punktu widzenia jednostki, ale nie mające większego znaczenia  gospodarczego dla naszej Ojczyzny.

Dla przykładu uprzejmie proszę o podanie ile czasu w pozostałych środkach społecznego przekazu, a więc poza TV Trwam, zajęły  miejsca informacje na temat wynegocjowanego przez rząd PO-PSL, pakietu klimatyczno-energetycznego, blokującego polskie zasoby energetyczne, uzależniającego Polskę od obcych dostaw energii i obcych technologii, stymulującego  niebotyczny wzrost cen energii i powodującego wzrost bezrobocia?

W świetle tego  pytania proszę również podać dlaczego pozostałe środki społecznego przekazu nie  poinformowały o tym, że podczas szczytu klimatycznego w Durbanie polityka  energetyczna Komisji Europejskiej legła w gruzach, a mimo to Polska nadal płaci za  tą porażkę konsekwentnie realizując zobowiązania wynikające z pakietu klimatyczno-energetycznego. Przykładem tego jest obowiązek składowania przez Polskę dwutlenku węgla w pokładach geologicznych w cenie do 100 euro za tonę mimo, że można ten sam efekt osiągnąć za cenę kilkudziesięciokrotnie niższą? Czy blokada tych informacji, przy równoczesnym podawaniu ich w TV Trwam, mogła być a więc czy była również, czynnikiem decydującym o przyznaniu koncesji na nadawanie  programów w ramach naziemnej telewizji cyfrowej?

 

3. W trakcie posiedzenia Komisji w dniu 28 lutego powiedział Pan również,  ze bezpośrednia transmisja TV Trwam z obrad tych Komisji jest urabianiem opinii publicznej. Dlaczego tak Pan sądzi i czy właśnie z tego powodu nie ma transmisji na  żywo z posiedzeń Komisji w innych środkach społecznego przekazu?

Dlaczego  transmisja telewizyjne na żywo jest urabianiem opinii publicznej a brak takiej transmisji, przy podawaniu informacji często mijających sio z prawdą, brakiem takiego urabiania?

Powyższe pytania zadaje w świetle różnych informacji co do przyczyn nie udzielenia koncesji  dla TV Trwam, podawanych zarówno w różnych środkach społecznego przekazu jak również przez różnych członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Czynie to zarówno jako poseł jak również na prośbę Stowarzyszenia na Rzecz Zrównoważonego Rozwoju Polski, którego jestem Prezesem.

Otóż Stowarzyszenie to prowadzi badania na temat wpływu informacji, lub też braku informacji, podawanych w masowych środkach przekazu na  wzrost gospodarczy kraju w kontekście rozwoju zrównoważonego. To z tego względu zarząd  Stowarzyszenia zwrócił się swoją Uchwałą nr 7/2012 dnia 26 lutego 2012 roku z apelem do  innych organizacji jak i osób prywatnych aby zadawali Panu podobne pytania gdyż chcemy  porównać uzyskaną odpowiedzi i przebadać ewentualnie przyczyny rozbieżności.

Powyższy list rozesłany jest do wszystkich dostępnych mi środków społecznego przekazu.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych