Donald Tusk pytany kilka dni temu dlaczego w kampanii wyborczej nic nie mówił o konieczności wydłużenia wieku emerytalne stwierdził, że być może jest to grzech, ale „nie znam partii politycznej, (…), która z propozycji bardzo trudnej, która nie zyskuje akceptacji przygniatającej większości obywateli, robi hasło wyborcze". Czyli w kampanii można mówić jedno, a po kampanii robić zupełnie co innego.
Uważnego obserwatora działań Donalda Tuska takie słowa nie powinny dziwić. Wszak znany jest z tego, że "oszczędnie gospodaruje prawdą", a w kampaniach wyborczych jest w stanie obiecać wszystko byle tylko zdobyć władzę.
Donald Tusk przypomina byłego premiera Węgier Ferenca Gyurcsany’ego. On też dla zdobycia i utrzymania władzy gotów był obiecać wszystko i okłamywać społeczeństwo. Oszukiwanie Węgrów skończyło się w momencie kiedy opinia publiczna usłyszała co na zamkniętej naradzie partyjnej mówił Gyurcsany:
Kłamaliśmy przez ostatnie półtora roku.(...) Nie znajdziecie ani jednego znaczącego posunięcia rządu, z którego moglibyśmy być dumni.
Kłamaliśmy rano i wieczorem. (...) Nie mieliśmy wyboru, bo spieprzyliśmy gospodarkę, i to nie tylko trochę, ale bardzo
Choć od upadku rządu Gyurcsany’ego minęły prawie dwa lata, to Węgry do dziś nie mogą się podnieść z kryzysu.
Ciekawe czy my kiedyś poznamy treść rozmów Donalda Tuska z najbliższymi współpracownikami. W zasadzie słowa wypowiedziane przez Gyurcsany’ego mogłyby paść także z ust Donalda Tuska.
Trudno jest oczekiwać prawdomówności od Donalda Tuska i jego ministrów. Jak wierzyć rządowi, którego rzecznik i prawa ręka premiera Paweł Graś przyłapywany jest na kłamstwach, a mimo tego cały czas trwa na swoim stanowisku? Cóż przykład idzie z góry.
Donald Tusk jest prawdomówny jak Gyurcsany. Czy skończy tak samo? Oby Polska nie musiała płacić za rządy Tuska, tak jak Węgry płacą za rządy Gyurcsany’ego.
P.S. Poniżej tylko kilka z licznych wypowiedzi (obietnic) Donalda Tuska, o których pewnie wolałby zapomnieć.
Chcę sformułować precyzyjnie jeden z głównych celów naszych działań, czyli wstąpienie Polski do strefy euro. Dzisiaj możemy odpowiedzialnie powiedzieć, że naszym celem jest rok 2011
- 10 września 2008 r.
Pragnę uspokoić wszystkich, którzy czasami wątpią w naszą determinację. Najpóźniej za 2 lata Platforma przedstawi w nowym sejmie projekt podatku liniowego i przeprowadzi ten projekt. Skutecznie
- 27 maja 2007 r.
Jeśli do końca sierpnia nie uda się dokończyć z sukcesem sprzedaży stoczni arabskiemu inwestorowi, minister skarbu pożegna się ze swoim stanowiskiem
- 24 lipca 2009r.
Naszą ambicją będzie połączenie miast, głównych aren mistrzostw Europy2012, siecią szybkich dróg
- 23 listopada 2007 r.
Naczelną zasadą polityki finansowej mojego rządu będzie, w związku z tym, stopniowe obniżanie podatków i innych danin publicznych. Dotyczy to i musi to dotyczyć wszystkich: i tych mniej zamożnych, i tych bogatszych. Wszyscy mają prawo do tego, aby państwo przyjęło wreszcie kierunek na obniżanie podatków i danin publicznych. Będziemy prowadzili tę politykę rozważnie, to musi być rozważny marsz, ale chcę, aby był to marsz zawsze w jednym kierunku, zawsze w kierunku niższych podatków i zawsze w kierunku rezygnacji z nadmiernych, często zbędnych danin publicznych, jakie obywatel płaci na rzecz administracji
- 23 listopada2007 r.
Tak jak każdy polski uczeń ma prawo do ciepłego posiłku, tak powinien mieć też dostęp do komputera, oprogramowania edukacyjnego i internetu. To zrewolucjonizuje polską edukację i wyrówna szanse między dziećmi z rodzin biednych i bogatych
- maj 2008r.
Dług publiczny nie może narastać w takim tempie, jak do tej pory
- 23listopada 2007 r.
Prorozwojowa polityka gospodarcza, zapewnienie równowagi ekonomicznej i przyjęcie euro, uwolnienie przedsiębiorców od biurokratycznej gehenny, w połączeniu z aktywną polityką społeczną, pozwolą nam w 2012 r. na obniżenie bezrobocia do poziomu nie wyższego niż średnia europejska
- 23 listopada 2007 r.
Pasażerowie mają prawo do czystych dworców, punktualnych, szybkich pociągów, a kolejowy transport towarowy musi mieć warunki do konkurowania z innymi formami przewozu. To jest po prostu prawo obywateli do punktualności kolei i życia w czystości w miejscach publicznych
- 23 listopada 2007 r.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/127658-donald-tusk-prawdomowny-jak-gyurcsany-czy-skonczy-tak-samo