Wyrok w sprawie Agora-Klusik. Sąd nakazuje przeprosić!

27 września 2011 odczytano w Sądzie Okręgowym w Opolu wyrok w sprawie z powództwa AGORA S.A. przeciwko Antoniemu Klusikowi o naruszenie dóbr osobistych. Tak jak się spodziewaliśmy Sąd nakazał, aby wydawca „Gazety Wyborczej” został przeproszony za nazwanie jej „organizacją przestępczą i wrogą naszej cywilizacji". Przeprosiny należy zamieścić nie tylko na jej łamach (na drugiej stronie), ale i na falach eteru. Antoni ma wykupić fragment audycji Radia Opole, „Loża radiowa” aby i tam opublikować świadectwo swojej omylności, a wielkiej uczciwości gazety. Dodatkowo Sąd nakazał mu zapłatę Agorze kwoty 600 zł tytułem zwrotu opłaty sądowej, oraz 360 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego .

W uzasadnieniu wyroku usłyszeliśmy, że pozwany nie wskazał, ani nie udowodnił przestępczej działalności powódki oraz jej wrogości w stosunku do naszej cywilizacji. Nie dziwi to wziąwszy pod uwagę ilość dowodów przedstawionych przez Antoniego i jego obrońcę, a odrzuconych przez Sąd. Czy w tego rodzaju sprawie Sądowi powinno przysługiwać takie prawo? Poruszając kwestie cywilizacyjne wchodzimy w sferę światopoglądową. Na terenie naszego kraju, tak jak w całej Europie, spotykają się ze sobą różne cywilizacje i z ich definicji wynika wzajemna wrogość. Wyznawca jednego światopoglądu musi automatycznie być przeciwnikiem innych, chyba że światopoglądu nie wyznaje szczerze w swym sercu, a tylko „dał się zapisać”. Tak rozumiana „obowiązkowa wrogość” przedstawicieli innych cywilizacji wobec cywilizacji łacińskiej w jakiej wyrośliśmy nie jest oceną pejoratywną, a tylko prostym stwierdzeniem faktu. Nie wymaga przeprosin.

Dowody były odrzucane najprawdopodobniej z tego powodu, że nie uznano ich za dowody popełnienia przestępstw w rozumieniu Kodeksu Karnego. Natomiast jeśli Sąd nie oddalił tego powództwa AGORY, powództwa jako się rzekło zahaczającego o problematykę światopoglądową, to powinien wziąć pod uwagę, że oprócz przestępstw tam opisanych są jeszcze inne, opisane w Dekalogu czy w kodeksach nie spisanych, a przecież znane nam dobrze. Podobnie jak oprócz przestępstw, za które wydano już prawomocne wyroki, istnieją i takie, które dopiero powinny się stać przedmiotem zainteresowania prokuratury. Czy pozwany nie powinien mieć okazji wyjaśnienia Sądowi i publiczności, na jakiej podstawie doszedł do przekonania, za wypowiedzenie którego jest sądzony? Czy naprawdę Sądu nie interesuje odpowiedź na zasadnicze pytanie: „Dlaczego on to zrobił?” . Jeśli nie, to na jakiej podstawie ocenia działania pozwanego i wyrokuje?

Autor: Jacek Bezeg, za: ospn.opole.pl

Antoni Klusik dla NGO:

Oczywiście odwołuję się od wyroku. Mam siedem dni na to. To co mnie spotkało, czyli obniżenie żądań przez Agorę jest znakiem czasu. [Agora wycofała się tydzień temu z żądania zapłaty 5 000 zł]. W Opolu na odczytaniu wyroku była moja rodzina i koledzy z OSPN-u [Opolskiego Stowarzyszenia Pamięci Narodowej]. Czekam teraz na pisemne uzasadnienie wyroku. W tym czasie byłem we Wrocławiu w Sądzie Apelacyjnym na odczytaniu mojego wyroku w sprawie odszkodowania, które będzie ponownie rozpatrzone przez Sąd Okręgowy w Opolu.

Oprac. TK

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.