U Lisa bez zmian. CAŁY program, po czterech latach rządów Platformy, poświęcony został ocenie... Jarosława Kaczyńskiego

JOANNA KLUZIK-ROSTKOWSKA W PROGRAMIE LISA. Fot. wPolityce.pl
JOANNA KLUZIK-ROSTKOWSKA W PROGRAMIE LISA. Fot. wPolityce.pl

Z kronikarskiego tylko obowiązku odnotowujemy, bo powtarzalność tego już nudzi, że u Tomasza Lisa bez zmian. CAŁY poniedziałkowy program w TVP 2, po czterech latach rządów Platformy,  poświęcony został ocenie... Jarosława Kaczyńskiego. Z kuriozalnym nieco świadkiem oskarżenia - Joanną Kluzik-Rostkowską (choć w wyjątkowo złej formie).

W drugiej części programu Lech Wałęsa - pięć minut o zdrowiu syna, dziesięć o niebezpieczeństwach jakie niesie Prawo i Sprawiedliwość. Gdy byłemu prezydentowi brakowało słów, argumenty podrzucał pan Tomasz.

A na koniec, na napisach końcowych, teledysk, zmontowany z poucinanych wypowiedzi, z którego jednoznacznie wynika, że TRZEBA głosować na Platformę.

Słowem - Tomek na wyborczym froncie. Wypada powtórzyć - sztabowcy PO nie zrobiliby tego lepiej. A Sławomir Nowak w roli moderatora (bez złośliwości, na serio) gwarantowałby większy obiektywizm.

CZYTAJ TEŻ o programie sprzed tygodnia: Przy redaktorze Lisie platfomerscy sztabowcy to pikusie! 50 minut programu. 44 minuty nawalania w PiS. I nic o latach rządów PO

 

wu-ka

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych