Oświadczenie Janusza Sanockiego, kandydata do Senatu. "Opierałem się na przykładach prawdziwych"

www.ngopole.pl/
www.ngopole.pl/

Janusz Sanocki

Kandydat do Senatu

Z ramienia Prawa i Sprawiedliwości

Okręg nr 51

Oświadczenie

Minister rządu p. Donalda Tuska p. Radek Sikorski zaszczycił moją osobę swoją uwagą. Minister stwierdził iż  udzielenie przeze mnie wywiadu białoruskiej telewizji kilka miesięcy temu było skandalem i z tego powodu zasługuje na karę polityczną.

Otóż oświadczam Panu ministrowi Sikorskiemu iż w moich wypowiedziach na temat sytuacji w polskim sądownictwie, w ocenie przestrzegania praw człowieka w Polsce pod rządami Donalda Tuska opierałem się na przykładach prawdziwych. W mojej ocenie (i to podtrzymuję) sytuacja – jeśli idzie o przestrzeganie praw człowieka pod Waszymi rządami Panowie w Polsce, nie jest o wiele lepsza niż ta na Białorusi.

To z publicznej telewizji za rządów Platformy, Donalda Tuska i Pana Panie Ministrze Sikorski,  usunięto wszystkich niezależnych dziennikarzy – Wildsteina, Gargas, Pospieszalskiego, Ziemkiewicza.

To Wy Panowie z Platformy,  zatuszowaliście aferę hazardową.

To w Polsce rządzonej przez Donalda Tuska lidera opozycji wysyła się na badania psychiatryczne.

To za rządów PO, w Gryficach  miejscowy układ zaszczuł na  śmierć uczciwego i odważnego dziennikarza śp. Wiesława Szmidta. I nie słyszałem, żeby którykolwiek z ministrów, a nawet posłów, pańskiej partii,  podjął się obrony, albo choćby odezwał się publicznie w tej sprawie.

Moje wypowiedzi na temat Białorusi nie gloryfikowały bynajmniej tamtejszych władz. Pokazywałem jedynie, że Polska pod rządami Platformy Obywatelskiej, nie daleko odbiega od tamtejszego modelu i uważam, że akurat minister Sikorski jest  może ostatnim, który powinien tak gromko walczyć o jakość demokracji w tamtym kraju, pomijając milczeniem to co dzieje się pod jego i jego kolegów rządami w Polsce. Tylko tyle!

Natomiast  wyrywanie z kontekstu mojego reportażu (sprzed pół roku) wypowiedzi na temat takich czy innych aspektów życia na Białorusi, czy poszczególnych działań Prezydenta tego kraju i żądanie - wysuwane przez Pana Ministra Sikorskiego - wyciągnięcia wobec mnie konsekwencji  jest doprawdy osobliwym świadectwem podejścia do wolności słowa. Rozumiem, że kiedy Łukaszenko ściga dziennikarzy to jest zły i że to dyktatura, a kiedy robi to Sikorski  to tak właśnie wygląda „demokracja” i „wolność”.

Biedna Polsko jak długo jeszcze takich bufonów u władzy będziesz cierpieć?

Nysa 6 września 2011 r.                                                                          Janusz Sanocki

KANDYDAT  DO SENATU

OKRĘG 51


Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.