Hofmania uporczywa. "Nie powiedział przecież, że posłowie PSL to bydło. Nie powiedział, że trzeba dorżnąć PSL-owskie watahy"

PAP
PAP

1. Nieważne, że polska wieś jest dyskryminowana w dopłatach bezpośrednich. Nieważne, że GMO pcha się do Polski drzwiami i oknami i wykończy tradycyjne rolnictwo, nasz skarb narodowy. Nieważne, że złodzieje oszukują rolników i tysiące ludzi nie obejrzało ani złotówki za dostarczone oszustom produkty rolne. Nieważne, ludzie na wsi dramatycznie pytają - jak żyć?

Wszystko to nic. Poseł Hofman powiedział, że posłowie PSL zbaranieli i im odbiło. I to dopiero jest prawdziwa troska.

2. Opowieści Hofmana są przedmiotem medialnego jazgotu od trzech dni.  Nawet premier i wicepremier łaskawi byli sie posła Hofmana osobiście wdeptać w ziemie. Dziennikarze dotarli do przedszkola i do szkół, gdzie uczęszczał winowajca i tam zgłebili gruntownie podstawy jego szwarccharakteru. 

Zapanowała w Polsce Hofmania uporczywa.

3. Z powodu zajmowania się Hofmanem nawet nie miał kto wręczyć kwiatów dla Grabarczyka, w uznaniu kolejnych jego zasług dla rozwoju infrastruktury, a zwłaszcza kolejnictwa polskiego.

Z powodu Hofmana działacze PSL zjawili się w Sejmie w kontrowersyjnym i ryzykownym dla nich towarzystwie buraka cukrowego.

Z powodu Hofmana cała Polska postawiona zerwana został na równe nogi i do tej pory stoi, bojąc się usiąść.

4. Hofman owszem, powiedział ostro, ale na tle innych wypowiedzi jego fraza to szkółka niedzielna, a nie żadna polityczna napaść. Hofman nie powiedział przecież, że posłowie PSL to bydło. Nie powiedział, że trzeba dorżnąć PSL-owskie watahy, tak jak niegdyś Radek Sikorski wzywał do dorzynania watah PiS-u.

On powiedział, posłowie PSL zbaranieli, ze im odbiło, bo głosowali niezgodnie z zasadami etosu chłopskiego.

Faktycznie, jeśli się prześledzi głosowania |PSL, które nie chciał uznania rolnictwa za priorytet prezydencji, które popiera GMO, albo którego poseł w wystąpieniu klubowym mówi, - to dopiero kuriozum! - że dopłat bezpośrednich nie można polskim rolnikom zwiększyć, bo trzeba by zabrać Niemcom czy Francuzom .

Czy tak może mówić polski poseł, któremu nie odbiło?

5. Krytyka Hofmana, skierowana do posłów PSL, została uznana za atak na całe Stronnictwo.

Co tam na Stronnictwo - na wszystkich polskich chłopów!

Co tam na chłopów - na cała polska na wieś!

Na wieś to mało - na całą Polskę, na całą Europę!

W obronie chłopów przed posłem Hofmanem zabrał głos znany obrońca wsi i bojownik chłopskich spraw - premier Donald Tusk!

Ten sam Tusk, który przemawiając w Strasburgu na inauguracje polskiej prezydencji o wsi nawet się nie zająknął, podobnie zresztą jak przez całe cztery lata swoich rządów i całe trzydzieści lat swojej politycznej aktywności.

Przepraszam - w 1993 roku mówił o PSL, żeby uważać, bo to partia niebezpieczna.


6. Będą nas katować tym Hofmanem do wyborów. Nie ma problemu wyrównania dopłat rolniczych. Nie ma problemu dyskryminncji polskiej wsi. Nie ma problemu oszukiwania i okłamywania rolników, którym premier po huraganie obiecał pomoc i której nie ma.

To wszystko nic - najważniejsza jest obrona chłopów przed Hofmanem.

7. Rolnicy, Chłopi polscy! Szczęść Boże!

Jeśli będą z Wami chcieli mówić o Hofmanie, to zastanówcie się przez chwilę, czy nie macie innych zmartwień ani trosk. Jeśli nie macie, to proszę bardzo - porozmawiajmy o Hofmanie i o jego wypowiedzi o przywódcach PSL-u.

I jeśli chcecie znać moje zdanie - to ja się zgadzam z Hofmanem, że przywódcom PSL odbiło.

Wystarczy wziąć do ręki listy ich głosowań, wbrew kluczowym interesom polskiej wsi, wbrew kluczowym interesom Polski!

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.