Bardzo szybkie ustalenia ws. śmierci Andrzeja Leppera. Śledztwo ruszy w poniedziałek. Mamy najlepszych detektywów?

Radiowóż i karawan na podwórku przed siedzibą Samoobrony. Fot. PAP/Leszek Szymański
Radiowóż i karawan na podwórku przed siedzibą Samoobrony. Fot. PAP/Leszek Szymański

Na wszelki wypadek od razu napiszę, że wierzę w samobójstwo Andrzeja Leppera. Można zakładać, że miał duże problemy finansowe. Samoobrona była znana jako partia pełna ludzi z kłopotami kredytowymi. Mogło też być sporo kwestii, o których nie mamy zielonego pojęcia. Ale mogło też być tak, że ktoś byłemu wicepremierowi pomógł, nawet jeśli nie fizycznie.

Może chodzić o szantaż, groźby. Większość współpracowników Leppera wątpi w samobójczą śmierć lidera, zwłaszcza w obliczu jego sytuacji w domu i planów politycznych.

Bez wątpienia sprawdzić należy wszystko i to jak najpilniej. Dlatego dziwne jest, że już w piątek późnym wieczorem rzecznik Komendy Stołecznej Policji powiedział do kamer, że prawdopodobnie mamy do czynienia z samobójstwem. Uzasadnieniem było to, że lekarz jako przyczynę zgonu wpisał „powieszenie samobójcze”. Skąd lekarz to na pewno wiedział? Dlaczego policja powtarza wstępną opinię medyczną?

Kilkanaście godzin później, w sobotnie południe, z dziennikarzami spotkał się rzecznik prokuratury. Potwierdził tezę o samobójstwie na podstawie oględzin zwłok. Dodał jednocześnie, że dopiero w poniedziałek będzie zarządzona sekcja zwłok, czyli odbędzie się najwcześniej po trzech dniach od śmierci. Wtedy też zostanie wszczęte śledztwo.

Wydawało mi się, że im wcześniej sekcję by przeprowadzono, tym więcej mogłaby wykazać, ale może się mylę.

Liczę na to, że śledztwo będzie niezwykle dokładne i wnikliwe, a nie ograniczy się jedynie do zdawkowego potwierdzenia samobójstwa jednego z najtwardszych, choć nieco już zapomnianych polskich polityków.

To ważne, choćby dlatego, że niecodziennie się zdarza, by MSZ Białorusi w oficjalnym komunikacie stwierdzało:

Śmierć słynnego polityka przed wyborami parlamentarnymi w Polsce wzbudza zaniepokojenie. Tą sytuację komplikuje fakt, że to nie była pierwsza śmierć wśród kierownictwa partii w tym roku. (…) Apelujemy do polskich władz o przeprowadzenie obiektywnego i wszechstronnego śledztwa tej tragedii. Zalecamy stronie polskiej zaprosić niezależnych ekspertów międzynarodowych, którzy pomogą wykluczyć jakiekolwiek wątpliwości w obiektywności śledztwa.

Nie wiemy, dlaczego Białoruś aż tak się angażuje w tę sprawę, a warto by się było tego dowiedzieć.

 

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych